wtorek, 18 stycznia 2011

Dziś dla równowagi - interesujące nowości w lewym regale biblioteki

Hessel Stephane [2010]; Indignez - Vous !;  Ed. Indigene. Montpellier

Ta niewielka objętościowo książka [ledwie 20 stron], została sprzedana w niespełna dwa miesiące od rynkowego debiutu, w nakładzie przekraczającym 500 tys. egzemplarzy!!! Napisana przez Francuza z wyboru [od 1937 roku], a niemieckiego Żyda z pochodzenia, człowieka o bardzo dojrzałym wieku [93 lata] i znakomitym życiorysie [aktywny uczestnik ruchu Wolnej Francji de Gaulle'a, więzień obozu koncentracyjnego, po wojnie pracownik ONZ; od lat konsekwentny w swoich lewicowych, socjaldemokratycznych poglądach].
Co jest wyróżnikiem tej książki poza intrygującym tytułem [w przekładzie "Oburzajcie się"], co decyduje o tak ogromnej popularności tej publikacji?
W mojej ocenie jej siłą jest pryncypialne, a zarazem lapidarne odwołanie się do podstawowego elementu społeczeństwa obywatelskiego: zaangażowania w sprawy wspólnoty na bazie consensusu co do kształtu hierarchii podstawowych wartości społecznych, połączone z apelem o obywatelską aktywność, zaangażowanie w sprawach podstawowych. Autor zwraca także uwagę na kluczowe jego zdaniem zagrożenie współczesnego globalizmu jakim jest wszechobecna, ponadnarodowa dyktatura establishmentu finansowego.
Czy książka ta może odegrać rolę religii w opcji Karola Marksa [przypomnijmy w jego koncepcji religia to opium dla mas] ? Pewnie nie, ale może być jednym z chwilowych środków uśmieszających ból, z tytułu determinowanego dziejowo uczestnictwa każdego z nas w zmianach i procesach, na kształt których i kierunek nie mamy wpływu. Choć nie jest antybiotykiem, działanie osłonowe w terapii zapewnia dorobek życiowy jej autora.
Jestem pewien, że książka ta znajdzie się już wkrótce w kręgu zainteresowania jednego z naszych rodzimych wydawców, który wprowadzi ją z wielkim sukcesem na rynek polski. Póki co, zachęcam do delektowania się w języku oryginału.

Jean - Pierre Chevenement [2011]; La France est - elle finie?; Ed. Fayard. Paris

Ta książka z kolei, napisana przez kluczową postać francuskiego ruchu socjalistycznego, od czasów jego ponownego zjednoczenia w 1971 roku, jest pracą o dylematach, strategicznych reorientacjach, pryncypialności i walce o społeczne wpływy, z zachowaniem tożsamości przez partię trwale opozycyjną, jaka była PS do 1981 roku i koniecznej adaptacji ruchu do nowej rzeczywistości po przejęciu przez francuskich socjalistów na ponad dekadę władzy w 1981 roku. W narracji jej autora uderza świadomy, daleko idący pragmatyzm francuskich socjalistów, ich zdolność do historycznych kompromisów, do odejścia od ideologicznych dogmatów na rzecz wymuszonych, bądź świadomych porozumień gwarantujących skuteczność działań modernizujących kraj, z absolutnym priorytetem pragmatyzmu. Elita partii socjalistycznej była w pełni świadoma interesu narodowego Francji i jego sprzeczności z tradycyjnymi pryncypiami ideologicznymi ruchu. Więcej, niezależnie od rodowodu wiedziała, że prawdziwym strategicznym interesem Francji, jest przyśpieszenie integracji europejskiej, z zapewnieniem należytej pozycji kraju we Wspólnocie, jednego z głównych beneficjentów integracji europejskiej w kształcie "Starej Europy". Najbardziej celnie priorytety francuskich socjalistów i ich ewolucję obrazują dwa przywoływane przez autora hasła wieloletniego przywódcy P.S, oraz Prezydenta Republiki Francuskiej Francois'a Mitterrand'a: "Francja jest naszą Ojczyzną, Europa naszą przyszłością" oraz "Francja jest naszą przeszłością, Europa będzie naszą Ojczyzną".
Lekturę tej książki, a w jej konsekwencji głęboką refleksję rekomenduję liderom, aktywistom i strategom politycznym [nie medialnym!!!] naszych partii politycznych, zwłaszcza nowych partii i powstających ruchów politycznych. Może świadomość francuskich doświadczeń, będzie dobrą bazą do przemyślenia strategii politycznej, programu politycznego jako źródła agregacji i artykulacji interesów i dążeń bazy społecznej ? Może warto się zastanowić nad prawdziwym interesem politycznym potencjalnego i posiadanego elektoratu do którego próbują się odwoływać i który chcą mobilizować, może zasadnym jest ponowne przemyślenie jego relacji, stosunku do interesu ogólnonarodowego?
Brak takiej refleksji zaskutkuje z pewnością tym, że wielu z obecnych liderów politycznych w Polsce, będzie już niedługo chciało opublikować wspomnienia i książki, jednak niewielu z nich będzie mogło pochwalić się taką skutecznością polityczną, jak francuscy socjaliści w ostatnim ćwierćwieczu XX wieku. Dla porządku rzeczy dodać trzeba, że nazwiska niewielu współczesnych polskich polityków historia w ogóle zapamięta.                

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz