czwartek, 19 lipca 2012

Dekalog zwolennika lewicy

Szeroki, nad wyraz pozytywny odzew na mój ostatni tekst "Lewica u władzy...", stał się dla mnie motywacją dla próby przedstawienia własnego, obszerniejszego, nieco uszczegółowionego punktu widzenia w przedmiocie konotacji pojęcia "lewica". Mam świadomość, że moje spojrzenie może budzić emocje i kontrowersje. Jeżeli jednak prezentacja tego stanowiska skłoni kogokolwiek do przemyśleń i zainspiruje do budowy własnej siatki pojęciowej "lewicy", moje skromne ambicje w tym względzie zostaną w pełni zaspokojone.
Percepcja lewicy w moim ujęciu odnosi się do europejskiego rozumienia tego terminu, nie uwzględnia przy tym, a precyzyjniej nie uwzględnia przede wszystkim polskich doświadczeń, stereotypów, kompleksów i preferencji.
Jak zatem widzę współczesną lewicowość, jakie są jej wyróżniki? Odpowiedzią niech będzie poniższe syntetyczne zestawienie, swoisty dekalog sympatyka lewicy:

1.  Myślimy w kategoriach dobra wspólnego, działamy racjonalnie, zmieniamy rzeczywistość z woli większości.
2.    Szanując własność i właścicieli, priorytetowo traktujemy pracujących.
3.  Akceptujemy zróżnicowanie społeczne. Legalnie bogaty ma prawo do bezpieczeństwa, biedny do bezpiecznej, godziwej egzystencji.
4.    Poprawność polityczna nie jest absolutem, demokracja jest świętością.
5.   Państwo narodowe nie jest priorytetem, obdarta z fasadowości i biurokracji zjednoczona Europa jest jedną z alternatyw, naszym nadrzędnym celem jest sprawiedliwość społeczna.
6.    Szanując prawa i wybory mniejszości, nie preferujemy mniejszości kosztem większości.
7.  Naszym celem nie jest ani państwo wyznaniowe, ani antyklerykalizm. Naszym wyróżnikiem jest indyferentność religijna w obszarze życia publicznego.
8.  Apoteoza wolności i praw obywatelskich, uniwersalne wartości zachodniej cywilizacji, nie mogą być tytułem do międzynarodowych krucjat.
9.   Tożsamość i tradycja stanowią dla nas jedne z kluczowych wartości.
10. Międzynarodowy kapitał ma tyle praw, co społecznych obowiązków, oczekuje wolności, wymaga społecznego nadzoru.

Gdybym znalazł formację lewicową hołdującą takim zasadom w Polsce, pewnie zostałbym jej sympatykiem i wyborcą.



    

2 komentarze:

  1. Łatwo Ci nie będzie... Znaleźć, oczywiście. Jak dla mnie za mało radykalne, ale i tak - w kontekście tego co jest w Polsce i większości UE - rewolucyjne. Cieszę się, że sobie to tak uporządkowałeś ;)Jeśli jeszcze raz pozwolisz - to udostępnię, jak poprzednio, wśród swoich znajomych radykałów (i nie tylko) z fejsa. Pozdrawiam - R., Ty wiesz, który...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że się domyślam i wiem kto jest autorem tego jak zawsze merytorycznego komentarza.
    Serdecznie pozdrawiam
    Zbigniew Mendel

    OdpowiedzUsuń