niedziela, 20 lutego 2011

Wybitni Francuzi [1] - Georges Clemenceau

            Nasza rozmowa o Francji, a w tym kontekście także o polskich sprawach, musi być zarazem rozmową o ludziach.
Chciałbym zaproponować prezentację sylwetek wybitnych Francuzów, przez pryzmat ich słynnych powiedzeń, wybranych oczywiście całkowicie subiektywnie, choć nie przypadkowo.
Dziś Georges Clemenceau [1841 - 1929], dwukrotny premier [26.10.1906 - 24.07.1909 i 6.11.1917 - 20.01.1920], wielokrotny minister III Republiki, Kawaler polskiego Orderu Orła Białego [1922], polityk konsekwentnie anty - niemiecki, współtwórca Traktatu Wersalskiego.
Za jego najsłynniejsze, o ponadczasowym wymiarze powiedzenia uważam następujące stwierdzenia:

          1. Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie łajdakiem [dokładnie kanalią].
          2. Nigdy nie  kłamiemy tyle, co przed wyborami, podczas wojny i po polowaniu.
          3. Życie mnie nauczyło, że bez dwóch rzeczy można się obejść: Prezydentury Republiki i prostaty.
          4. Cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych.

Powiedzenie nr 1, dedykuję szczególnie uchodzącym za "poprawne politycznie" polskim partiom prawicowym [PO i PiS], może warto się nad nim zastanowić, także w kontekście historycznych ocen i nieuchronnych strategicznych wyborów oraz przewartościowań? 
"Dwójkę", adresuję do całej polskiej klasy politycznej, w kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych. Powściągliwość w obietnicach wyborczych i odpowiedzialność za słowa, oby były wyróżnikiem tegorocznej kampanii. 
"Trójkę", polecam potencjalnie wszystkim przegranym w tych wyborach. W życiu można funkcjonować bez piastowania stanowisk publicznych, wszystkim "przyszłym byłym" bez względu na wiek życzę też uniknięcia przedmiotowego schorzenia.
"Czwórka" tradycyjnie winna być zarezerwowana dla wszystkich tych, którzy na różnych poziomach naszego życia publicznego uważają się za absolutnie wyjątkowych.  
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz