wtorek, 24 maja 2011

Francja: koniec tradycyjnych podziałów politycznych?

            W dzisiejszym [24.05.2011] wydaniu Dziennika "Le Monde", ukazała się ciekawa analiza autorstwa Christophe'a Guilluy'a pod znamienny tytułem" Les classes populaires sont de retour en France" ["Klasy ludowe wracają we Francji"]
Podstawowe tezy tej analizy:
1. Powrót klas ludowych skorelowany jest z implozją [po polsku bardziej pauperyzacją] klas średnich, co dynamizuje wpływu Frontu Narodowego i oznacza de facto nową jakość we francuskim życiu politycznym: koniec bipolaryzacji [dwubiegunowości] w polityce, podziału Francji na lewicę i prawicę;
2. Głównym beneficjentem tego procesu jest Front Narodowy;
3. Wymuszony alians socjologiczny klas ludowych i średnich to nowa jakość socjologiczna;
4. Powstała w jego wyniku nowa kategoria społeczna, charakteryzuje się przede wszystkim opozycyjnością do tradycyjnych opcji politycznych [już od 2010 roku we Francji znaczna część społeczeństwa - 67%, nie ufa ani prawicy, ani lewicy].
5. Rekompozycję polityczną społeczeństwa francuskiego utrwalają błędy władz, negatywy globalizacji, oraz nierozwiązane problemy społeczne [wśród nich pokłosie wielokulturowości].
Analiza ta nie szokuje może nowatorstwem [wiele jej elementów jest już powszechnie znanych], uderza natomiast ostrością diagnozy: znaczna część społeczeństwa straciła zaufanie do klasycznych nurtów politycznych, odbudowie pozycji społeczno - politycznej pracowników najemnych i zubożonych klas średnich [bez względu na przyczyny tego procesu], towarzyszy rozpad tradycyjnej sceny politycznej na prawicę i lewicę, co w istotny sposób faworyzuje Front Narodowy, pozycjonujący się jako alternatywa dla wszystkich "starych" opcji politycznych.
Dlaczego o tym wspominam?
Mam nieodparte wrażenie, że analiza ta jest swoistą prognozą, przepowiednią tego co zdarzy się także w Polsce. 
Zbliżamy się moim zdaniem nieuchronnie do momentu, kiedy znaczna cześć społeczeństwa utraci zdolność identyfikacji polskich opcji politycznych [co potęguje cyniczna i niezrozumiała "epidemia zadziwiających transferów" politycznych między partiami w ostatnich dniach, determinowana kampanią wyborczą]. Rezultatem będzie niewątpliwie - analogicznie jak we Francji - utrata wiarygodności zarówno prawicy, jak i lewicy [także z uwagi na brak kompleksowej alternatywy programowej].
Tradycyjny, funkcjonujący od przemian 1989 roku podział na "zawsze lepszą", bo ze "styropianowym rodowodem" prawicę i "zawsze gorszą", bo z obciążeniem spuścizną PRL lewicę, staje się archaiczny i dysfunkcjonalny, a przede wszystkim nie akceptowalny, zwłaszcza dla pragmatycznego, młodego pokolenia.
Pokłosie światowego kryzysu gospodarczego, który nie wyczerpał zdaje się jeszcze swojej destrukcyjnej siły, jako efekt globalizacji, brak partycypacji w konsumpcji efektu przemian społeczno - ustrojowych w Polsce szerokich grup społecznych, pauperyzacja polskiej klasy średniej i drobnego biznesu, brak perspektyw, oraz ewidentne błędy i zaniechania [zwłaszcza w aspekcie reform strukturalnych] elit rządzących, patologiczna polityka inwektyw i nieodpowiedzialności ze strony kluczowych partii w Polsce, zwłaszcza w relacjach wewnątrz systemu partyjnego, w efekcie końcowym doprowadzić mogą do usilnego poszukiwania przez społeczeństwo alternatywy wobec obecnej polskiej lewicy i prawicy. 
Jednego tylko na dziś w Polsce brakuje: formacji o kształcie zbliżonym [w rozumieniu alternatywy programowej i miejsca w systemie politycznym] do francuskiego Frontu Narodowego. Wydaje się jednak, że jest tylko kwestią czasu, kiedy ta próżnia zostanie skutecznie wypełniona przez formację radykalną lub populistyczną, która odwoła się do szerokich mas społecznych [niechybnie już w następnej kadencji parlamentu] i może uzyskać masowe poparcie, [już w następnych wyborach prezydenckich].
To wcale nie futurologiczny scenariusz.  
    
      

1 komentarz:

  1. W Polsce jest alternatywa: KONGRES NOWEJ PRAWICY
    Partia liberalno konserwatywna. W programi m.in zniesienie podatku CIT i PIT.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Kongres_Nowej_Prawicy

    Ma coraz większe poparcie zwłaszcza w internecie.

    http://www.youtube.com/watch?v=oMw8I4R-8U8

    OdpowiedzUsuń