piątek, 4 maja 2012

Front Narodowy przyczyną erozji sceny politycznej we Francji?

Francuski, poważny instytut badania opinii publicznej TNS - Sofres, na swoich stronach internetowych [www.tns-sofres.com], opublikował w dniu 2.05.2012 roku, interesujące wyniki badań na temat obrazu Frontu Narodowego [L'image du Front National].
Kluczowe wnioski w/w badań sprowadzają się do:

1. Ustalenia, że jedynie od stycznia br., poparcie społeczne dla Frontu wzrosło o 6%, osiągając poziom 37%, co jest wynikiem najlepszym w historii tej formacji!!
2. Stwierdzenia, że spada nastawienie negatywne, liczebność elektoratu negatywnego tej partii. Budowane między innymi przez przedstawicieli tradycyjnych ugrupowań politycznych, przez dekady negatywne nastawienie do Frontu, wynikające z ulegania poprawności politycznej, traktowanie Frontu jako zagrożenia demokracji, stopniowo, ale systematycznie ustępuje. We wspomnianych badaniach, już jedynie 51% Francuzów traktuje partię Marine Le Pen jako właśnie zagrożenie dla demokracji. 
3. Zauważalna jest daleko idąca tożsamość i zgodność w hierarchii priorytetów między Frontem Narodowym, a odbiorem społecznym kwestii uznawanych za kluczowe z punktu widzenia interesów społecznych [imigracja, preferencja narodowa, sceptycyzm wobec Euro i wola powrotu Franka jako waluty narodowej].

Przywoływane wyniki badań potwierdzają trwały charakter wzrostu poparcia społecznego dla francuskiego Frontu Narodowego, uzmysławiają, że wynik wyborczy Marie Le Pen nie był przypadkiem. Pozwalają wreszcie na założenie, że rezultaty Frontu w najbliższych wyborach parlamentarnych - mimo całej złożoności ordynacji wyborczej i stanowiska tradycyjnych partii politycznych oraz mediów - mogą być sporym zaskoczeniem.
Front Narodowy przestaje być - dodajmy wyraźnie z woli wyborców, wyrażanej w demokratycznych wyborach - formacją izolowaną, pozostającą na obrzeżach systemu partyjnego i politycznego. Bez wątpienia bezradność francuskich elit politycznych w rozwiązywania strategicznych problemów społecznych, sprzyja kreowaniu się Frontu na bodaj jedyną alternatywę. Taka percepcja Frontu Narodowego jest zresztą coraz powszechniejsza we Francji.
Trudno wyrokować, na ile program Frontu Narodowego stanie się atrakcyjny dla Francuzów. Zapewne aspiracje do współrządzenia Francją mogą być jeszcze przedwczesne, choć nie sposób wykluczyć udziału Frontu w prawicowej koalicji, w przypadku nowej formuły cohabitation [lewicowy Prezydent Republiki - prawicowa większość rządowa]. Nie wiadomo jaka byłaby praktyczna skuteczność, a przede wszystkim możliwość implementacji rozwiązań proponowanych przez Front Narodowy. Jedno wydaje się być na dziś absolutnie pewne: Front Narodowy nie jest już jedynie egzotyczną formacją, bez lepenistów coraz trudniej wyobrazić sobie francuskie życie polityczne.

Dynamiczne, a zarazem kluczowe zmiany w obrębie francuskiego systemu partyjnego, tylko z pozoru nas nie dotyczą, są odległym doświadczeniem. Poziom rozbicia ideologicznego polskiego społeczeństwa, zakres i ciężar nieuchronnych reform w kontekście ich kosztów społecznych, a nadto niestety poziom arogancji władzy, fasadowość i iluzoryczny charakter kluczowych konsultacji społecznych [tytułem przykładu ACTA i reforma emerytalna], wreszcie wyraźnie niesprawiedliwa i antagonizująca alokacja kosztów i ciężarów reform, każe z niepokojem patrzeć na rozwój sytuacji politycznej w Polsce. Wzrost radykalizmów wydaje się być nieuchronny. Oby tylko radykalizmy te mieściły się w ramach porządku prawnego państwa demokratycznego.
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz