środa, 9 marca 2011

Ministerialne doświadczenie kluczem do urzędu Premiera RP - PJN, Wy w to naprawdę wierzycie ?

           W dzisiejszym wydaniu dziennika "Rzeczpospolita" przeczytałem wywiad z Joanną Kluzik - Rostkowską, liderem PJN, pod tytułem "Lewicę może zatrzymać tylko PJN".
Nie chcę silić się na oceny wyborczych szans PJN, ani recenzować programu tego ugrupowania z punktu widzenia atrakcyjności przeciętnego wyborcy. Miarą uznania społecznego pozostają niewątpliwie wyniki sondaży... Jedno jest pewne: do ekstraklasy polskich partii politycznych partia ta póki co nie należy, choć ma - co absolutnie zrozumiałe - takie aspiracje. Pozostając w terminologii sportowej, w tym sezonie, Polska Jest Najważniejsza prezentując aktualną formę, przy takim składzie sztabu trenerskiego, braku specjalistów od odnowy biologicznej, nie ma moim zdaniem nawet szans gry w barażach o ekstraklasę. A szkoda - bo jak pisałem już jakiś czas temu, PJN mógłby - po spełnieniu określonych warunków - odegrać istotną, pozytywną i ożywczą dla polskiego systemu partyjnego rolę,  przede wszystkim jako partia centrowa, prawdziwa alternatywa dla obecnych podmiotów dominujących.
Osobiście dziwi mnie jednak, żeby nie powiedzieć drażni, stawianie po raz kolejny kwestii ambicji politycznych lewicy i jej lidera do stanowiska Premiera RP, a przede wszystkim podnoszone w tej materii, także w tym wywiadzie argumenty, cytuję: "[...] Premierem nie może być człowiek, który nie był nawet wiceministrem[...]".

Sympatyczna Pani Poseł !!! Może, może, spokojna głowa !!!

Stawianie takiego argumentu, takiego cenzusu starań o stanowisko premiera, o w istocie poza merytorycznym charakterze, jest w mojej ocenie przejawem Waszej bezradności. 
Chciałbym przypomnieć liderom PJN, że Kanclerz Konrad Adenauer [1876 - 1967] był jedynie Nadburmistrzem Kolonii [1917 - 1933], a w latach 1933 - 1945 pozostawał w ogóle poza polityką, a o tym jak wielkim był kanclerzem, o jego zasługach i roli w budowie potęgi powojennych Niemiec, chyba nie trzeba nikogo przekonywać !!!
Chciałbym przywołać - a jakże - francuski przykład: Generał de Gaulle, był Podsekretarzem Stanu w rządzie P. Reynaud'a jedynie 11 dni kalendarzowych [od 5.06 do 16.06.1940 roku], a o jego zasługach i sprawności w rządzeniu, w odbudowie pozycji Francji, także nie jest zasadnym dyskutować !!!
Życzę wszystkim potencjalnym kandydatom PJN, tym doświadczonym ministrom i vie ministrom, których sporo w tej formacji, aby ich dokonania w rządzeniu w przyszłości, były takie jak wspomnianych dwóch wielkich postaci [a podobne przykłady można mnożyć, o naszym Premierze Mazowieckim i Jego dokonaniach  nie wspominając] !!!
Krajem, państwem można rządzić bez ministerialnego doświadczenia skutecznie, efektywnie, z wielkim sukcesem. Jeżeli Wam się wydaje, że nie można, jeżeli w ten sposób chcecie porządkować i organizować polska scenę polityczną, czyniąc z ministerialnej teki klucz do władzy, jeżeli wydaje Wam się, że tylko udział w rządzeniu w przeszłości daje należytą rękojmię do starań o najwyższe urzędy publiczne, to żyjecie w świecie niebezpiecznej dla Was, ale i dla Nas iluzji !!!  Odwołując się do sformułowania klasyka gatunku: nie idźcie tą drogą !!! 
Szanowne Panie, Szanowni Panowie z PJN, poniechajcie proszę tę w istocie niepoważną argumentację. Nie komunikujcie publicznie, że stawiacie takie kryterium kooptacji, taki charakter cenzusu udziału w najwyższej władzy wykonawczej, bo nie tylko nie zatrzymacie lewicy, ale skutecznie zepchniecie siebie poniżej progu wyborczego.
Staniecie się "partią byłych", może w niektórych przypadkach nawet niezłych, wpierw ministrów i viceministrów [taki status macie już dziś], a niedługo byłych parlamentarzystów. Rozmawiajcie merytorycznie, prezentujcie swoją koncepcje Polski na tle projektów konkurencyjnych - jak przystało na ugrupowanie z Waszym potencjałem i erudycją Waszych członków chyba, że Waszym celem jest utworzenie Towarzystwa Wzajemnej Adoracji. 
Osiągnięcie tego celu, bez radykalnej zmiany nastawienia, bez natychmiastowej zmiany strategii i koncepcji prowadzenia kampanii wyborczej jest naprawdę bliskie. Podpowiadam Wam to szczerze, od serca, bez zacietrzewienia politycznego i co ważne... całkowicie za darmo !!!      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz